Mercedes-Benz CLK-Class W209 (2002-), 2005 р.в.

Na sprzedaż trafia moje oczko w głowie.Mercedes CLK 200 KompresorAuto wyprodukowane w 2005 roku, pochodzi z rynku Niemieckiego i miało tam tylko jednego właściciela od 31 marca 2006 czyli od nowości. Do 2022r Pan Niemiec jeździł nim bezszkodowo i przejechał 114 tysięcy km. W feralnym dla niego 2022 roku zdarzyło mu się najechać prawdopodobnie na hak poprzedzającego go samochodu. Uszkodzeniu uległ zderzak, chłodnice, grill i delikatnie maska. Pan Niemiec oddał auto do firmy ubezpieczeniowej i zapewne udał się do salonu Mercedesa po nowy egzemplarz. Firma ubezpieczeniowa wystawiła samochód na licytację i tu zaczęła się moja historia :)W lipcu 2023 wylicytowałem samochód na platformie Copart i po kilku dniach osobiście po niego pojechałem do Lipska w Niemczech.Autko było jeżdżące i perfekcyjnie utrzymane wewnątrz. Środek auta, stan zachowania a nawet jego zapach urzekł mnie tak bardzo, że nie żałowałem ani jednego euro wydanego na całą operację.W Polsce, samochód dostał nowy przód, chłodnice, belkę i drobne plastiki. Dodatkowo wymieniłem 4 tarcze hamulcowe z klockami , olej i płyny.Przez kolejne dwa lata autko odwdzięczało się bezawaryjną jazdą. Jest to niespodziewanie komfortowy samochód. Bardzo dobrze wyciszony, nieźle wyposażony i sprawiający wrażenie ciągle nowego auta.Miałem pomysł aby został ze mną na dłużej ale niestety, obecnie nie mam go gdzie trzymać, a po roku parkowania pod chmurką odezwała się największa bolączka tych aut czyli rdza. Z tym egzemplarzem obeszła się dosyć delikatnie ale mimo wszystko zaatakowała doły drzwi i delikatnie tylne nadkola. Oczywiście mówimy tu o nalotach rdzy a nie dziurach na wylot ;) jednakże aby auto było idealne należałoby się nad tym pochylić i znaleźć mu stosowny do wieku garaż :)Podana cena nie odzwierciedla funduszy zainwestowanych w samochód ale w mojej opinii jest atrakcyjna dla kupującego szukającego 20 letniego mercedesa z przebiegiem poniżej 120 tys km.Znam to auto dosyć dobrze więc zapraszam z wszelkimi pytaniami no i oczywiście na oględziny do Gdańska