Коментар продавця
*****WAŻNE****** SZUKAM UCZCIWEGO KUPUJACEGO*****
- proszę nie dzwonić, proszę napisać SMS i umówimy się na dany termin rozmowy
- nie rozmawiam z komisami, handlarzami i innymi zorganizowanymi sprzedawcami bez duszy
- nie bawi mnie negocjacja na zasadzie "-50% i będę za 15 minut" - odpuść sobie, szkoda naszego czasu
- zaznaczam, że cwaniaków będę od razu odprawiał z kwitkiem, szkoda mi nerwów
Jeśli jesteś zainteresowany i masz szacunek do drugiego człowieka, to doczytaj opis do końca, wyślij sms z konkretną treścią i umówimy się na rozmowę tel (pracuję w takim trybie, że nie mogę odbierać niezapowiedzianych telefonów - uszanuj to).
*****
Auto chwilowo unieruchomione (patrz opis) dostarczę ZA DARMO na lawecie, w dowolne miejsce w Polsce
*****
Auto użytkuję od 2021 roku, służył mi głównie do jazdy po mieście, bo się genialnie prezentował przed spotkaniami firmowymi. Następnie przeszedłem na pracę zdalną, a mieszkam pod miastem i gdy żona kupiła duże rodzinne auto okazało się, że mam niewiele okazji do pocieszenia się nim, a żal mi było by stał. Niestety dorosłość ma to do siebie, że trzeba odpuścić sobie sportowe samochody.
W maju podczas jazdy zauważyłem, że silnik dziwnie pracował, po konsultacji ze znajomym mechanikiem doradził, by go nie odpalać i przywieźć mu na lawecie. Znam się na samochodach tyle, że wiem gdzie dolać płyn do spryskiwaczy i kiedy wymienić olej. Znajomy zajmował się wszystkimi naprawami i konserwacją na bieżąco. Zawiozłem go na lawecie do znajomego mechanika, który stwierdził, że to problem z głowicą i trzeba ją wymienić.
Temat nie był dla mnie pilny, więc garażowany samochód stał u niego na warsztacie jakieś 3 miesiące i ciągle słyszałem, że "musi coś sprawdzić" albo "szuka części". Ciężko mi zweryfikować, podobno głowica albo jakaś uszczelka. Mnie zmęczyły ciągłe wymówki, moim zdaniem miał inne zlecenia po drodze i mnie zbywał, ale mam obecnie duży kontrakt w drodze, żona jeździ drugim, dużym autem i po prostu zabrakło mi przestrzeni na "zabawę" a posiadanie auta sportowego i doktoryzowanie się z tego jak działa silnik. Chcę by komuś posłużył dobrze, kto wie jak o niego zadbać i lubi w czymś takim grzebać.
Pomógł mi zdobyć kilka kontraktów, a żona nie raz mogła zaimponować koleżankom podjeżdżając na spotkania sportowym autem. Zatem jeśli ktoś szuka wdzięcznego auta, za którym mimo wszystko (rocznik 2007) nadal oglądają się ludzie i lubi majsterkować przy silnikach to zapraszam.
------
PLUSY:
- Auto odpala, ale podobno lepiej tego nie robić, bo jest wyczyszczony silnik z olejów itp, więc by go nie zatrzeć - ja przyjmuję, że po prostu coś w silniku nie działa lub cały silnik (nie znam się)
- Auto ma wypasioną wersję premium - dużo elektryki, kamerę, kozackie podświetlenie podłogi, ekran LCD z Androidem, bluetooth i inne bajery
- Auto jest zrobione w wersji sportowej Dynamic, ma szyberdach, świetne oświetlenie lamp i podgrzewane fotele
- Auto ma instalacje gazową i serio mało pali - instalacja stale przeglądana i podbijana
- Poza tym silnikiem teraz, nic wcześniej nie szwankowało albo był od razu robione
MINUSY:
- jak widać na zdjęciach ma kilka defektów, które są naturalne jak na takie auto:
1. Na masce małe odbarwienia, ale nie widać ich przy normalnej jeździe
2. Przy klapce na paliwo schodzi lakier
3. Ma lekkie otarcia na tylnym zderzaku (lewo, prawo)
4. Ma niewielkie wgięcia na dachu od gradu
5. lewy i prawy, tylny róg przy nadkolu lekko rdzewieją, ale podobno jak ktoś umie to zrobić to nic groźnego, całe nadwozie jest w b.dobrym stanie jak był na przeglądzie
6. Lekkie zużycie skróty, ale dbałem o nią
- Przegląd do kwietnia 2024 (wyszedł wzorowo)
- Ubezpieczenie do marca 2024
- Dorzucam komplet felg szarych (aluminiowe, ładnie się prezentują)
Zaznaczam, że nie śpieszy mi się, ubezpieczenie i przegląd jeszcze aktualne długo. Po prostu wróciłem z urlopu i mam postanowienie, by go wystawić od razu. Wiem, że już się nim nie nacieszę, a nie chcę by stał. Trochę w niego włożyłem, by dobrze wyglądał i myślę, że mało jest modeli z takim wyposażeniem i bajerami - auto potrzebuje po prostu kogoś, kto lubi w czymś takim dłubać i ma gdzie się z nim pokazać, mnie dopadła dorosłość i obowiązki po prostu..ooa-1kxpgnj{display:inline-block;margin:0;padding:0;width:0;}
