Коментар продавця
Do sprzedania mam Mercedesa R klasę – R350 z 2008 r. Samochód posiadam od kilku lat i był na bieżąco serwisowany. W ostatnim czasie poczyniłem w nim sporo inwestycji, które pewnie u konkurencji mogłyby czekać nowego nabywcę;)Instalacja LPG powoduje, że auto naprawdę jest oszczędne.Samochód był skrupulatnie serwisowany i akurat w okresie 2024/2025 przyszedł czas na różne, często typowe naprawy, m.in.:1) wymiana kolektora ssącego na nowy, to bolączka tych modeli – ok. 5,5 tys.;2) regeneracja kolumny kierowniczej – ok. 3 tys. zł;3) wymiana pompy wspomagania i przewodów - 1100 zł4) regeneracja skrzyni rozdzielczej, to również typowy problem i ciężko definiowalny – ok. 3,5 tys. zł;5) wymiana kompresora na regenerowany – ok. 700 zł;6) zakup opon letnich – ok. 2 tys. zł;7) montaże haka holowniczego – ok. 3 tys. zł.;8) pompa wody – ok. 700 zł;9) wymiana butli LPG na nową – ok. 1 tys. zł;10) wahacze przednie, lewy przegub i elementy zawieszenia;11) cewki i inne.Pomimo takiej listy w ostatnich dniach odezwał się prawy przegub, więc na pewno warto to zrobić – obecnie oczekuję na termin u mechanika, choć póki co zalega u niego inne auto z rodziny:)Samochód sprowadzony z USA z przebiegiem ok. 20 tys. mil w 2010 r., oświetlenie dostosowane oczywiście do UE. Jak przypłynął z USA, to nie jest oczywiście bezwypadkowy:). Przyjechał więc zza oceanu z uszkodzonym przodem – dla zainteresowanych mam raporty VIN (też aktualny) i na jednym są zdjęcia ze zdemontowanymi błotnikiem, zderzakiem i maską, na których widać jak to wyglądało – zainteresowanych proszę o e-mail, to chętnie wyślę. Za moich czasów dorobił się natomiast nowego zderzak z tyłu, bo miał dwie drobne, typowe stłuczki na czerwonym świetle – zdjęcia do wglądu, naprawdę nic poważnego. Poprzedni właściciel też miał kilka parkingowych starć, ale z nich też mam zdjęcia.Auto prezentuje się bardzo ładnie i nadal robi duże wrażenie, ale ma jakieś swoje mankamenty, to których należą:- zderzak przedni warto polakierować i lepiej spasować, odkąd go mam to nie był idealny – choć jakoś to za specjalnie nie rzucało się to w oczy, więc nigdy finalnie nie zabrałem się za to;- wspomniany prawy przegub wymaga wymiany;- nie działają zraszacze reflektorów (pompkę słychać), ale to akurat odkąd go mam, więc przy okazji naprawy zderzaka warto to zrobić;- tylny zderzak też ma mały odprysk;- ma kilka niegroźnych miejsc z lekką korozją, które tak naprawdę zauważałem wczoraj – myślę, że powstały przez lata z odprysków od kamieni, ale trzeba je zabezpieczyć;- któryś z czujników cofania czasem niedomaga, jak jest brudy, ale mam kilka takich na wymianę;- fotel kierowcy ma lekkie pęknięcie na dole w typowym miejscu dla tego modelu.Teraz dla zatarcia złego wrażenia trochę o tym, dlaczego mój a nie inny :) Jak wspomniałem na wstępie kilka typowych, kosztownych usterek ma już za sobą i to w ostaniem czasie. Istotne jest też to, że nie posiada nieszczęsnego zawieszenia Airmatic, z którym ciężko dojść do ładu. Jest jedynie pompowane tylne zwieszenia, ale to w tym modelu norma i po prostu innych nie było. ML w164 bywały często na sprężynach, R klasy już nie z tego co wiem. W każdym razie, w moim egzemplarzu działa to świetnie i nie jest ono absolutnie problematyczne, ani też drogie w naprawach – miechy kosztują mniej niż sprężyny, a kompresor jest po regeneracji, co też jakoś bardzo drogie nie było. Zaznaczę też, że wybraliśmy ten rocznik i silnik, bo wyszło na to, że to najrozsądniejsza konfiguracja. Podobno od rocznika modelowego 2008 usunięto wadę fabryczną rozrządu – da się to chyba zweryfikować po nr VIN, tak przynajmniej twierdził syn Pana, od którego kupowałem to auto parę lat temu. Wybór nie padł też na diesla, bo akurat mój mechanik opiekował się taką R klasą i absolutnie odradzał – ale znając życie w Internecie są różne opinie.Decyzja o sprzedaży dość nieoczekiwana, więc auto nie jest z tych popudrowanych pod sprzedaż, choć się nie sprzeda, to będę musiał pewnie tak zrobić :) A na poważnie, powód sprzedaży paradoksalnie nie leży po stronie samego auta. Zamiar zmiany auta na troszkę mniejsze pojawił, bo planujemy kupić przyczepę kempingową. Niestety DMC naszej ukochanej, przeolbrzymiej R-klasy jest zbyt duże żeby ciągnąć na kat. B cokolwiek większego od Niewiadówki – ja nie podejmę próby zrobienia dodatkowych uprawnień, bo i tak nie zdam, a żonie się nie chce:) W zasadzie nie wiem po co o tym piszę, ale chyba tak się robi żeby kupujący nie miał wrażenia, że absolutnie ne chce się pozbyć tego auta, a wręcz rozpaczam z konieczności sprzedaży ;) – dobra, dalej.Pomimo sprowadzenia z USA licznik pokazuje kilometry i litry, bo akurat w Mercedesie da się to przestawić to na komputerze, więc nie jest to komplikacja jak np. Lexusach – tylko tyle, że licznik kończy się na 160 km/h i jak dla mnie, to i z naddatkiem :) – dla sportowców w razie potrzeby lcd też może wyświetlać prędkość.W zestawie mam też tylny fotel środkowy, żeby zrobić z niej wersję 7 miejscową – uważam jednak, że obecna konfiguracja jest lepsza, zwłaszcza dla dzieci, syn uwielbia ten duży schowek, ma w nim wręcz wydział zamiejscowy swojego pokoju.Wyposażenie wymienione w ogłoszeniu, z tych ciekawszych, to kamera cofania i elektryczna klapa, oczywiście działająca. Ma też dodatkowy moduł bluetooth podpięty w miejsce iPoda (kupiony za paręset złotych), który pozwala słuchać muzyki i przełączać utwory na kierownicy. W przypadku iPhone pojawiają się dodatkowo także nazwy utworów na wyświetlaczu na zegarach.Ubezpieczenie OC z maksymalnym Assistance jest do 10 czerwca 2026.Dwa komplety oryginalnych felg aluminiowanych – letnie AMG 19” z oponami kupionymi w tym roku i zimowe 18” z ładnymi oponami, ale już paroletnimi.Będę wdzięczny za kontakt konkretnych klientów, bo nie bez powodu piszę taki szczery opis - nie jestem handlarzem, a i subkultura handlu samochodami jest mi obca, choć jak widać po sęczystym opisie, pogadać sobie lubię. Wiadomo, że po tylu latach nie sprzedaję go żeby zarobić, po prostu sprzedam z uczciwą cenę:)
